Rudolf po naszemu – grupa 0 a
Czemu lekcja ma być nudna, można przecież bawić się świetnie. W lekcji wykorzystałam metodę arteterapii, która pozwoliła uwolnić dziecięce emocje. W tygodniu poprzedzającym święta każde z dzieci odcisnęło stopkę lub rączkę na papierze, z których to odcisków powstały nasze Rudolfy. Każdy stworzył swojego renifera jak chciał. Teraz już wiem, kto ma gilgotki 😉
Joanna Lech